DOBRY START NA WIOSNĘ

ISKRA WABIENICE 8:0 BURZA OSTROWINA

O 12 w niedziele rozegraliśmy nasze pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej, w wyjściowej jedenastce wyszli: Przemek Sędkowski, który stanął w bramce pod nieobecność starszego brata i godnie go zastąpił nie puszczając żadnej bramki, bracia Ślimaki, na bokach obrony, którzy grają od początku rozgrywek w każdym meczu i są coraz lepsi, ogrywają się i z meczu na mecz grają  lepiej. Na środku obrony zagrał Hubert(pod nieobecność "Majkela" mianowany na kapitana) z Mańkiem, nasz najlepszy duet środkowych obrońców. W środku Gumi z Dawidem Batógiem, którzy stanowią siłę środka pola i dają nam tam spokój. Na skrzydłach 2 wiatraki, Krzysiu i Przemek Dudek, którzy niejednokrotnie nękali obronę Ostrowiny i dzięki ich akcja mieliśmy groźne akcje i wpadały bramki. Na ataku Włodek z Michałem Thomallą, którzy zrobili to co do nich należy, strzelili po bramce i niejednokrotnie zagrażali akcjami i strzałami bramce oponentów.
Ostrowina zaczęła w dziewiątkę, ale zanim skończyła się pierwsza połowa grali już w komplecie. My po pierwszych 20 minutach prowadziliśmy 5:0. Pierwsza bramka padła w 3 minucie gdy D. Batóg dostał piłkę na 16 metr, popatrzył i pewnie strzelił, bramkarz bez szans. Następne bramki padały w odstępie kilku minut, a strzelcami byli kolejno Tomasz Szymański, Włodek Grzywacz, Michał Thomalla, który nota bene zaliczył pierwsze trafienie dla Iskry w meczu ligowym, ostatnią bramkę w pierwszej połowie dołożył Krzysztof Kowalczyk. Pod koniec pierwszej połowy zaszła zmiana na skrzydle i młodszy brat Duda, ustąpił miejsca starszemu, Łukaszowi.
Na początku drugiej połowy Dawid Batóg strzelił swoją drugą bramkę. W ok 60 minuty z bosika zeszli bracia Ślimak, a zastąpili ich Krzysztof Zając i Łukasz Rejak. W 70 minucie bramkę dołożył Hubert Wróblewski, a w 75 minucie na boisku zameldował się Bartek Wika, zastępując Włodka. Wynik w samej końcówce ustalił "Gumi". Pierwsze zwycięstwo 8:0 i apetyt na kolejne.

Hej Iskra!